Całe dnie na drzewach -Józef Czapski i Madeleine Renaud

„To wspaniały obraz” – powiedziała w kwietniu 2019 r. do kustoszy Muzeum Narodowego w Warszawie prof. Murielle Gagnebin, oglądając obrazy Józefa Czapskiego w magazynach. Najlepszy jaki posiadacie. Szkoda, że nie jest eksponowany.

Pierwsza monografka twórczości malarskiej polskiego malarza, emerytowana profesor Université Sorbonne-Nouvelle, członkini La Société Psychanalytique de Paris oraz Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki (AICA) wyraziła taką opinię, gdy zobaczyła obraz „Madeleine Renaud w sztuce Marguerite Duras Des Journées…” namalowany w 1967 r. Kostiumy do wystawionego po raz pierwszy w Théâtre de l’Odéon 1 grudnia 1965 roku przedstawienia, przygotował Yves Saint Laurent. Obok Madeleine Renaud w sztuce wystąpili m.in.: Jean-Pierre Aumont, Françoise Dorner, Jean Martin.

Marguerite Duras, powiedziała o swojej sztuce „Des Journées entières dans les arbres” (Całe dnie na drzewach siedzi), napisanej na postawie noweli z 1954 roku, że „nie dotyka ona niczego innego oprócz miłości matki do syna, miłości szalonej. Miłość tak wielka i wszechwładna, że syn nie może wyzwolić się od jej ciężaru do końca życia. […] Ta bardzo ciekawa relacja, pełna zawieszeń i przemilczeń wyczuwanych w spokojnym dialogu, stanowi nowy rodzaj komunikacji, dając odbiorcy czas na dotarcie do informacji zawartej w wypowiedzi. Wszechobecna w tym dramacie cisza stwarza także nowe możliwości odczytania podkonwersacji (sous-conversation)” – przytacza jej słowa w książce „Postać męska we francuskim dramacie XX wieku” Krystyna Modrzejewska.

I dodaje: „Zalety takiej materii dramatycznej, w której samotność wchodzi w dialog sama z sobą, odkryli Jean-Louis Barrault w reżyserii oraz Madeleine Renaud, grająca w jego spektaklu rolę matki. Barrault uznał nawet, że wszystkie ruchy w sztuce są ciszy podporządkowane. W dramacie nie ma rozliczeń, dominacji, wyższości, jest tylko pragnienie matki bycia z synem”

Matka, w którą się wcieliła Madeleine Renaud, zanim umrze, chce zobaczyć syna. Jednak nie czuje się ona dobrze w domu syna i stwierdza, że jej obecność do niczego nie pasuje, „z niczym się nie rymuje”, nie sprawia nikomu ani przyjemności, ani radości”.

Ponadto czterdziestopięcioletni syn Jacques, zniszczony próżniaczym życiem, pozostaje wiecznym dzieckiem. Nigdy nigdzie wcześniej nie pracował, w dzieciństwie spędzał całe dnie na drzewach. Okazuje się, że teraz, pracuje on jako fordanser w nocnym lokalu, uwielbia hazard, a jego życiowa partnerka trudni się prostytucją. Syn chciałby matkę zapewnić, że się nie zmienił. Marcelle, partnerka Jacquesa jest adresatką wspomnień i opowieści o synu, który w dzieciństwie malował lokomotywy i wagony, a w oczach matki mógłby pracować tym samym na kolei. Spotkanie rodzinne odbywa się w atmosferze niedomówień, przemilczeń, jakby zawieszenia. Obecna jest jednak czułość syna, jego przywiązanie. Matka bynajmniej nie krytykuje jego wzorców życiowych, kiedy porównuje lekkość jego życia do życia kotów. Rozmowy doprowadzą jednak do momentu, kiedy matka stwierdzi, że syn nie może jej znieść i chciałby, żeby umarła.

W katalogu Muzeum Narodowego w Warszawie widnieje niepoprawny tytuł obrazu: „Madeleine Renaud w sztuce M. Duras „Les Journee” (wymiary: 115,5 x 89). Muzeum otrzymało ten obraz w darze od Mateusza Bronisława Grabowskiego (1904-1976).

W 1975 r. po zamknięciu londyńskiej „Grabowski Gallery” ten polski aptekarz i wielki miłośnik sztuki około 400 eksponatów ze swojej wspaniałej kolekcji przekazał dwóm polskim instytucjom: Muzeum Narodowemu w Warszawie, które dostało głównie prace polskich artystów i Muzeum Sztuki w Łodzi, które otrzymało 238 dzieł 128 twórców z Anglii i terenów dawnych kolonii brytyjskich oraz Europy.

Szkice do obrazu „Madeleine Renaud w sztuce Marguerite Duras Des Journées…” są w dziennikach Czapskiego i w listach z tego okresu. Aktorka pojawia się także w szkicach do sztuki „Matka”, Witkacego z 1970 r. w Théâtre Récamier (właśnie w adaptacji Duras). W czasie tego spektaklu Czapski naszkicował kilkanaście rysunków. Z okazji premiery „Matki” telewizja francuska nadała film poświęcony Ionesco i Witkiewiczowi (5 XI 1970); słowo wstępne wygłosił Jarosław Iwaszkiewicz. Pokazano także fragment dramatu zrealizowanego w Teatrze Współczesnym w Warszawie i sceny z prób w Théâtre de Poche w Genewie oraz spektakl w reżyserii C. Régy w Théâtre Récamier. Ukazało się wówczas 15 recenzji. Premiera dramatu miała przełomowe znaczenie dla światowej recepcji Witkacego, utorowała drogę do wielu liczących się teatrów profesjonalnych. Czapski oczywiście oglądał „Matkę” w Théâtre Récamier.

„Pierwszy obraz z MadeleineRenaud Czapski namalował 15-21 XI 1958 po wizycie w teatrze – wyjaśnia Janusz Nowak, kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie, który przez ponad 25 lat zajmował się Archiwum Józefa Czapskiego w Krakowie. To charakterystyczna wizja clowna, scena z podniesionymi rękoma. W dzienniku pod datą 21.X 1958 r. znajdziemy rysunek i jest także akwarela. Obraz od malarza kupił Anatol Mühlstein – polski dyplomata, radca poselstwa i Chargé d’affaires w Brukseli, radca ambasady RP w Paryżu, biznesmen, publicysta. W pewnym momencie pojawił się w latach na aukcji. Być może nie jest już w kolekcji spadkobierców polskiego dyplomaty”.

W dzienniku Józef Czapski zapisał chwile i wrażenia po obejrzeniu dramatu. mówi Janusz Nowak i cytuje odczytany przez siebie fragment:

„Potem teatr z Madeleine Renaud wielką aktorką po raz trzeci czy czwarty sztuki [Marguerite] Duras Toujours dans les arbres [Des journées entières dans les arbres], sztuki rzadkiej stridence okrucieństwa moralnego, nędzy człowieka, mieszaniny czułości, miłości macierzyńskiej z cechami do ostatnich granic doprowadzonego, drogocennego burżujstwa, chciałoby się powiedzieć karykatury, paszkwilu – a przecie dzięki grze Madeleine – nie było nic z karykatury – była groza zła, ciemności, cierpienia bez wyjścia. I znowu zaczepiony projekt obrazu czy dwóch wielkich obrazów. Skąd wziąć siły i czas”.

Czapski malował obraz „Madeleine Renaud w sztuce Marguerite Duras Des Journées…” pomiędzy 1 IV a 5 IX 1967 r.

Pracował nad nim w dwóch okresach: od 1.IV. do 6.IV. Jednak 7.IV. zapisał w dzienniku: „zmazałem”, „źle”.

Do obrazu podszedł drugi raz w dniach 29 VII do 5 IX 1967 r. Dzieło zakupił Mateusz Grabowski. Czapski ponownie zobaczył swoją pracę 25 V 1974 r. w Londynie.

Aktorkę i jej męża Jeana-Louis Barrault , Czapski znał osobiście. Spotykał się z nimi w kawiarniach paryskich. Był także zapraszany na spektakle i dlatego tak wiele na jego obrazach wnętrz i scen z Théâtre de l’Odéon..

– Teatr Odeon za dyrekcji Jean Louis Barrault (1959-1968) stał się najważniejszym teatrem we Francji, a może i w Europie, utożsamiano to miejsce z nazwiskiem dyrektora. Na mieście mówiło się wtedy familiarnie – idziemy do Renaud-Barrault! Czyli do Odeonu. Tak, te aksamitne czerwone wnętrza teatralne na obrazach Józefa, to też m.in. Odeon – potwierdza Katarzyna Skansberg, dzieki której w latach osiemdziesiątych Czapski był na próbie generalnej Rewizora Gogola w reżyserii Antoine Vitez’a, po której powstał wspaniały portret gubernatora. Czapski był też zapraszany na premiery do teatru Narodowego Chaillot, w którym Katarzyna Skansberg pracowała obok Antoine Viteza. Wiele godzin spędzili na rozmowach właśnie o teatrze.

12 kwietnia 1973 roku Czapski w dzienniku odnotował, że był w kawiarni z Murielle Gagnebin i aktorką Madame Renaud.

Jest także i taki zapis w dzienniku, że 20 XII 1975 r. poszedł na sztukę drugi raz, a 5 I 1976 r. napisał: „wielkie płótno z Mme Renaud zaczęte”, a w połowie sierpnia w Sailly odnotował, że płótno jest skończone – wyjaśnia Janusz Nowak.

Ale to już kolejna opowieść o innym obrazie.

Posłuchaj nagrania z Teatru Odeon

Autorka dramatu „Des Journées entières dans les arbres” Marguerite Duras, właściwie Marguerite Donnadieu urodziła się w 1914 r. we francuskich Indochinach. Pseudonim artystyczny Duras przyjęła od nazwy wioski, w której znajdował się dom jej ojca. Studiowała we Francji prawo. Pracowała w sekretariacie ministerstwa do spraw kolonii, ale porzuciła karierę prawniczą na rzecz pisania. Debiutowała już w czasie II wojny światowej, ale publiczność poznała ją dopiero w 1950 roku, gdy wydała powieść Un barrage contre le Pacifique. Największym sukcesem okazała się powieść Kochanek (L’Amant) z 1984 r., za którą otrzymała nagrodę Goncourt.

Marguerite Duras pisała także scenariusze, m.in. do filmu „Hiroszima, moja miłość” (Hiroshima mon amour). Jej twórczość obejmuje blisko 40 powieści i 10 sztuk teatralnych. W 1970 roku na scenie francuskiej pojawiła się według jej adaptacji sztuka Witkacego „Matka”.

Prawa do wizerunków obrazów: Weronika Orkisz. Dziękuję za zgodę na ich publikacje.

PROMOCJA:

Polecamy apartament w Krakowie. 5 minut pieszo do Pawilonu Józefa Czapskiego, 10 min spacerem do Muzeum Narodowego, gdzie od 19 maja 2017 roku można oglądać dzieło Leonarda da Vinci Dama z gronostajem (Dama z łasiczką). 10 min do Rynku Głównego. W apartamencie książki Józefa Czapskiego.

pawilon_czapskiego_apartament

Rezerwuj: Dwupokojowy apartament w Krakowie z książkami Józefa Czapskiego

O autorze /


Urodziła się w Nowej Dębie. Studiowała w Krakowie, na Uniwersytecie Jagiellońskim; studia podyplomowe z zarządzania projektami na Akademii Górniczo-Hutniczej. Autorka od wielu lat zajmuje się twórczością Józefa Czapskiego: przegląda archiwa, odczytuje dzienniki i zbiera informacje o dziełach malarza (projekt: Catalogue raisonné dzieł Józefa Czapskiego), nagrywa rozmowy z tymi, którzy znali autora "Na nieludzkiej ziemi". Powołała w 2017 roku Festiwal Józefa Czapskiego (jest jego dyrektorem) . Odbyły się już dwie edycje festiwalu (2017 i 2020 rok). Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Literatura 2020, 155591/20). Kuratorka wystawy "Józef Czapski en France. Œuvres des collections privées", 2020. - projekt zrealizowany w ramach programu "Kulturalne pomosty", 2020. Kuratorka wystawy "Józef Czapski dzieła z kolekcji prywatnych, Kordegarda, Galeria Narodowego Centrum Kultury, od 28.04.2022 - 6.06.2022. Kuratorka wystawy w nowej Galerii Józefa Czapskiego w Pałacu w Kurozwękach "Józef Czapski. Dzieła z kolekcji Markiza Michaela Popiela de Boisgelin", 2023. Copyright 2016 - 2024 - Ela Skoczek / Materiały umieszczone na stronie są chronione prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie tylko za zgodą autora.

Artykuły powiązane

O pisaniu biografii

"(...) starałam się docierać do istoty rzeczy każdego zagadnienia w przekonaniu, że zbliżanie się do prawdy i jawność są wymowniejsze i moralniejsze od przemilczeń, legend i niedomówień.


Ludźmi jesteśmy i tylko ludźmi ułomnymi choćby nas inni brali za aniołów - pisał Mickiewicz do przyjaciół – cytując Naśladowanie.

Maria Czapska, Szkice Mickiewiczowskie, Wstęp

Kontakt

Zapraszamy do kontaktu z redakcją